Komentarze: 5
A oto wiersz mojej przyajciólki ADY KOSMITKI. Jeślio wam się spodba będe częściej zamieszczać tu jej wiersze.
Przegladając album wspomnień
Znalazlam przewiązane wstążką sny z lat mlodości.
Bylam jeszcze niewinna, nieskazitelnie czysta.
Mój umysl nie zmącony zlem i obludą
Nie znal waszych klamstw.
Bylo światlo, jasność
Śmiech dziecka wyrywa się ze zdjęć.
Jak zatrzymać te sny
Te dobre te najmilsze.
Nie taki świat wyśnilam
Nie mialo tak być.
Teraz nie spojrz w oczy sobie
Sprzed wielu lat gdy mialam marzenia
Uczę się klamstw, które są mną
Chcę się przed nimi ukryć
Ale nie moge ukryć się przed sobą.
No ty tyle. MI sie bardzo podoba jej wiersz i nie tylko ten. Pozdrawiam wams serdecznie wszystkich. Papa