Komentarze: 5
Slowa mogą bardzo ranic. Zwykle slowa. Przekonalam sie juz o tym kilka razy. Dzisiaj takze. Zranily mnie slowa wypowiedziane przez moją najlepsza przyjaciolke. Za taka bynajmniej ja uwazam. Nie raz juz mi to powiedziala. Te same slowa. Za kazdym razem bylo mi smutno, ona nawet nie wie jak bardzo mnie to rani, jak mi przykro. Nie zdaje sobie z tego sprawe. Wiem, ze robi to nieswiadomie. Nie chce mnie specjalnie zranic. Wiem o tym. Taka juz jest. Za kazdym razem mimo wszystko obiecuje sobie, że zerwe przyjazn miedzy nami. Ale tego nie robie. Za bardzo sie do niej przywiazalam. Znamy się od malego, wszystko zawsze robilysmy razem. Bardzo ja lubie i wiem , ze ona mnie tez. Dlatego dalej jestem przy niej mimo ze czasami mnie rani. Nie jestem w stanie zerwac z nia kontaktu, z kims innym sie tak zaprzyjaznic. A może nawet tego nie chce? Nie gadalam z nia o tym. O tym co robi, Nie wiem czemu. Nie lubie rozmawiać o takich rzeczach. Wole znosic to w ciszy niz robic z tego wielka sprawe:) Może powinnam puszczac jej te uwagi kolo ucha, nie zwracac na to uwagi i po prostu przyjaznic się z nia dalej i swietnie bawic??? Nie wiem.
"Czasami trzeba zamilknac, zeby zostac wysluchanym:) "
Stanislaw Jerzy Lec
Śliczna co nie?????