Archiwum kwiecień 2003


kwi 29 2003 Dol....zyce jest poje****
Komentarze: 7

Dzisiaj poklocilam sie z kolega. Po prostu nienawidze kiedy ktos sie miesza do tego co robie. To moja sparwa, moje wybory. Robie to co chce, a nikt z zwlaszcza on nie ma prawa mi mowic co mam robic a tym bardziej czepiac sie o to, ze mam kolege jakiegos, do ktorego chodze zamist do niego. Nie rozumem tego. Ja sie nie wtracam w to co on robi, nie mowie mu jak powinien postaepowac. Wiec on tez niech tego ne robi. Jakby byl moim bratem to jeszcze ale jest kolega i dla mnie to jest bezsensu.  Czepia sie kolegi bo on robi cos ze mna czego on nie pochwala. Mowi ze go nienawidzi.No i co ztego. Robie to bo chce a on i tak nie ma na to zadnego wplywu. Ja potrzebuje wolnosci.......duzoooooo.....(w koncu jestem wodnikiem:). On tym czepianiem i mieszaniem sie po prsotu ogranicza mnie. Hmmm.....jakby zakladal mi jakas smycz:))) No wiecie o c chodzi. A jest klega wiec nie moze tego robic. Jesli to teraz czytasz Zero.. to wiedz ze nie moge byc taka jaka chcesz zebym byla. Nie rozumiem cie, bo po prostu nie umiem zrozumiec a nie ze nie chce. Starlam sie ale dla mnie po psortu jestes inny. kazda nasz rozowa sie konczy klotnia. Zawsze walniesz jakis tekst ktory sparwi ze sie poklocimy albo po prostu zaczniesz sie czepiac. Zmien sie bo ja naprawde mam dosc twoich jazd i wyskokow.

Ta notka miala byc z poczatku inna. CHcialam napisdac moje ostatnie przemyslenia. Hmmm...no ale napisze wam to nastepnym razem. Jestem za bardzo wzburzona by pisac teraz o czyms innym niz to co napisalam. Zreszta humorek i tak mi sie juz badziej zjebac nie mogl. Kurwa no po prostu przezywam jakis pieprzony kryzys. Zyc mi sie odechcialo. Nie mam ochoty wychodzic. Mam problemy i nic mi nie wychodzi. Wiem ze bedzie lepiej juz ne dlugo. Ale co z tego jak ja te dni musz ejakos przezyc, a to bedzie naprawde trudneeeee. Tymbardziej, ze wszystko i wszysyc jeszcze bardziej mnie dobijaja (jeden przyklad opisalam obszerniej wyzej:). Oj oj ale sie rozpisalam. Pewnie wam sie nawet nie chce czytac tego i malo z was dojdzie do konca notki:))))) Ech no pozdrawiam was i dajdzie mi jakies tabletki zeby moc przespac najlblizsze 2 tygodni:((((((

*lara* : :
kwi 27 2003 pierwsz sobota:)
Komentarze: 6

   No cze wam:) Mi tam sobota troche minela inaczej niz zawsze. Normalnie to jest moj pierwszy weekend w ktory czegos nie pilam:) No chodzi mi o alkochol:P Jeszcze dziwnijsze to to, ze wczoraj byly urodiznki mojej kumpelki Ali i razem z nia spedzilam ten dzien. No i nie oblalysmy tego swieta. Ale to przez nia bo ona wolala isc na wiadro:PP No i poszlam z nia. I nie trafilam do kolezanek ktore robily mala imprezke. Zamiast picia i oblewania urodzin bylo palenie w lesie:) Heh.. pozniej polazillysmy po miescie z Arsenem i Ortem (oni byli z nami) i wieczorem wyladowalismy u Arsena. Alka niestety musiala sie zmyc wiec nas zostawila. Do 22.30 gralismy se w cs:))) Jeeeeaaaa moj zywiol:) No i do chatki mnie ladnie kulturalnie odprowoadzil Arsen kolo 23;) No i w sumie musze stwierdzic, ze nawet milo mi minela sobota, nawe bez picia, ale zo w towarzystiwe siuper kumpli!!:) Na dzisiaj juz mam tylko zaplanowana nauke no bo jutro 5 lekci i na kazdej kartkowka. Huhehe wsciekli sie ci nauczyciele czy co:) Przed dlugim weekendem odbilo im jush:)  Ech e tam:) Ja sie tylko nie moge doczekac nastepnej soboty:)) My tam z ala juz mamy zaplanowane co zrobily:)) Ale o tym pozniej:) Jak wam minela sobota??? Juz mi tu sie spowiadac z malych i duzych grzeszkow!!!!:PPPP

*lara* : :
kwi 25 2003 zielono mi:)
Komentarze: 6

    No prosze;) U mnie z oknem tez jest zielono i w ogole drzewka tak slicznie kwitna. Ach......:) No ale tam bylo tak ponuro i smutno. No fuuuu bylo:/ Ale dzieki naszemu wspanialemu koledze juz wiemy co mamy z tym zrobic;) Niestety Dj dzrewko tam tak szybko nie urosnie no moze marchewka tak. No ale tu specjalnie zasadze ci drzewko (bez skojarzen zboczuchy:PP) zeby ci pokazac ze twoje pomysly nie sa wcale zle ale wrecz sa swietne!!!!:P    Prawda ze sliczne;)))                     A tak po za tym to dzisiaj wielkie swieto. No bo dzisiaj normalnie od 3 tygodnii bylam na wszystkich lekcjach!!! No normalnie sie przemoglam i poszlam do szkolki nie na przerwy lecz na lekcje;))) No fajnie no:)) Jutro moja kumpelka, koffana Alusia ma urodzinki i trzeba wpasc do niej na mala najebke. Wariatko ty moja zycze ci wszytkiego naj naj naj naj!!!!!!:P A reki to sertio nie umyje;PP :)))    No to zycze wam cieplutkiego i udanego weekendu. No i oczywiscie zielonego!:)) 

Ps. zauwazyliscie moze ze mam jakas manie na punkcie "no". Kurna wszedzie musze wstawic ten przyimek no:) Czy to jakas mania????:)

*lara* : :
kwi 21 2003 .......
Komentarze: 7

    Bedac u cioci patrzylam przez okno z nudow. Nie widzialam zadnego zielonego drzewa, zadnego elegancko ubranego czlowieka, nawet skrawka czystego nieba. Jakby nie dalo sie stamtad zobaczyc przyszlosci....

*lara* : :
kwi 19 2003 Swieta
Komentarze: 10

    Notka ta wcale nie bedzie ani nadzwyczajna ani optymistyczna. Nie Lubie swiat:( Fuuuuu.. Boze Narodzenie to super czas ale Wielkanoc jest fuuuuuu. Jak bylam malym dzieckiem to nie moglam sie doczekac smingusa dyngusa, taka frajda no przeciez:) A teraz jak jestem juz troche wiekszym dzieckiem to wcale nie bawi juz mnie ten dzien:) Ech no postaram sie przespac jakos te swieta a wam zycze mimo wszystko Kolorowych jajeczek,wacianych owieczek,rozkicanych króliczków,pyszności w koszyczku,udanego polewania i ...SUCHEGO UBRANIA

*lara* : :